Kiedy Tomasz Nieć – z zawodu dzienikarz, z zamiłowania tata, autor projektu Tata przygoda – zapytał mnie: “Jak mam wychować synów na prawdziwych facetów?”, przez głowę przeleciały mi różne sceny z dziecięcogo podwórka, a potem historie młodych i dorosłych uczestników terapii, których dane mi było “poprowadzić”… I zaraz za nimi myśl, o jakiej foremce mówimy? Przecież każdy z bohaterów moich wspomnień to był/jest w swoim jedynym rodzaju “prawdziwy” chłopiec, czy facet. Czy zatem musimy w ogóle foremkę “prawdziwego faceta” na siłę definiować, wyciągać ze strychu stereotypowych wyobrażeń i nakladać na dzieci? Czy może o tym by chłopcy (i – nie zapominajmy o nich – dziewczynki) odnaleźli się w życiu i czerpali z niego co najlepsze, decyduje coś innego, jak coś, co płynie z dobrej relacji dorosły-dziecko. Dyskusja nieco więc nam się rozwinęła – jej szczegóły na stronie Tomka. http://www.tataprzygoda.pl/taty-sprawy/6-z-czego-plynie-meska-sila